"Sytuacja jest katastrofalna". PSL składa wniosek o odwołanie ministra rolnictwa
Podczas briefingu prasowego w Sejmie Miłosz Motyka z Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował, że jego klub złożył w piątek w biurze marszałek Sejmu wniosek o odwołanie "najgorszego w wolnej Polsce ministra rolnictwa" Grzegorza Pudy.
Wniosek w tej sprawie ludowcy zapowiadali przed tygodniem.
– W 2015 r. słyszeliśmy ze strony Beaty Szydło obietnice, że Prawo i Sprawiedliwość będzie słuchało Polaków. Dzisiaj widzimy, że władza odwróciła się do rolników plecami i nie ma zamiaru reagować na ich trudną sytuację – podkreślił Motyka. Poseł PSL wskazywał, że od objęcia funkcji szefa resortu rolnictwa, Puda ani razu nie zabrał głosu na sali sejmowej. – To pokazuje, że nie ma on pojęcia o problemach rolników. Liczymy, że w debacie o odwołanie po raz pierwszy i ostatni zabierze głos jako szef ministerstwa rolnictwa – dodawał.
"Spełnienie oczekiwań tysięcy rolników"
Z kolei inny poseł PSL, Stefan Krajewski, podkreślał że wniosek o odwołanie ministra rolnictwa to spełnienie oczekiwań tysięcy rolników, organizacji rolniczych i wszystkich tych, którym leży na sercu dobro polskiej wsi.
– Sytuacja w rolnictwie jest katastrofalna. Minister rolnictwa kompletnie nie radzi sobie z problemami szalejącego ASF, skandalicznie niskich cen w skupach czy rosnących kosztów produkcji rolnej. Grzegorz Puda jest głuchy na problemy rolników – mówił parlamentarzysta.
– Grzegorz Puda zamiast rozwiązywać problemy rolników bierze udział w ustawkach z wypożyczonym sprzętem rolniczym i domaga się zwolnienia pracownika resortu za brak biletu VIP. To pokazuje priorytety tego ministra – powiedział. Tu Krajewski nawiązał do publikacji "Gazety Wyborczej" na temat ministra. Ustalenia dziennikarzy innych mediów wykazały jednak, że zawarte w niej zarzuty wobec Pudy okazały się bezpodstawne.
Przypomnijmy, że Grzegorz Puda został powołany na urząd Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w gabinecie premiera Mateusza Morawieckiego 6 października 2020 roku. Zastąpił na tej funkcji Jana Krzysztofa Ardanowskiego.